Słyszałem wiele historii o dziwactwach malinoisów, ale mniej o samych dziwactwach, od rozwijającego się szczeniaka po dorosłego osobnika. Chciałbym zaprosić wszystkich do dzielenia się historiami ze swoich doświadczeń z malinoisami.
Twój pies brzmi zajebiście!Mój mal potrafi potknąć się o własne nogi podczas zabawy na otwartym polu, jest jak żyrafa na lodzie na twardych podłogach i ostatnio wpadł na słupek bramki (JEDYNA rzecz na boisku do piłki nożnej), po prostu biegając (nawet niczego nie gonił)....a jednak nie ma problemu z chodzeniem po belkach, wspinaniem się na drążki, pędem po zwałach gruzu i poruszaniem się po stosach drewna....
Najchętniej śpi z szczękami zaciśniętymi na czymś i bez względu na to, jak bardzo jest zmęczony, udaje mu się zacisnąć jak w imadle, będąc wciąż we śnie...ostatnio był to kawałek rury PCV, w przeszłości były to notatniki, pluszaki i mój but....
Przegryzł metalowe rury, palety z twardego drewna i kawałki ogrodzenia z siatki w stosie złomu, ponieważ pod spodem był przypadkowy patyk, który chciał....a jednak nigdy nie zniszczył skrzyni (taniego plastiku, tkaniny lub innego), pomimo że wartościowe zabawki były widoczne na zewnątrz. Nigdy celowo nie zniszczył pluszaka (a jedyny raz, kiedy to zrobił, był to tani, beznadziejny przedmiot za 1 dolara i był zdruzgotany). Potrafi bawić się w "gryzienie w twarz" z niepełnosprawną chihuahua w typie teacup, nie zjadając jej....a jednak ostatnio kichnął obok mojego ramienia i rozerwał je...
Znam również dobrze szybki taniec zębów...mój też się uśmiecha...bardzo często, w naprawdę oburzających momentach (uwielbia dzieci....)
Słynny manewr mali "Podciągnij się i upadnij"... Dobrze znany wielu właścicielom Mali, jak sądzę :lol:Mój mal również nie potrafi kłaść się delikatnie. To tak, jakby nogi strzelały mu spod niego za każdym razem, gdy się kładzie. Wszystkie 3 moje male robiły to samo.
Złe szkolenie :grin::-DA co z tym, jak robią stanie na rękach, żeby robić kupę wysoko w krzakach? Mój robi kupę wysoko na ogrodzeniach z siatki drucianej i słupach telefonicznych. Kilka razy znalazłem też ładny osad na dolnej części silnika mojej łodzi. O co, do cholery, chodzi?
Założę się, że widział, jak twój brat to robi =D>Mój brat miał Kerry Blue, który srał tylko przez ogrodzenie z siatki drucianej.....na podwórko sąsiadów.
Mój Mal jest generalnie cichy, co bardzo lubię. Zaszczekała tylko kilka razy, gdy wyczuła duże zagrożenie (dziwny mężczyzna niosący łopatę o północy i wołający, żeby zapytać, czy wszystko w porządku... Powiedziałam mu, że wszystko jest w porządku, o ile nie przejdzie ulicy do nas). Wtedy jej szczekanie było głębokie i rezonujące; dobry środek odstraszający. Jest cichym kontrastem dla mojego 12-letniego GSD, który skomle, gdy się podekscytuje.Ronan i jego piszcząca zabawka - kładzie się i po prostu rytmicznie żuje swoją zabawkę. Uwielbia je, jeśli mają piszczałki... piszczy, piszczy, piszczy, ale każda ugniatająca się piłka się sprawdzi. Wydaje się, że odpływa i generuje dużą kupę glutów, a potem przynosi mi tę śliską rzecz do rzucenia.
Wypróbuj piłkę Bionic (pomarańczową fluorescencyjną), jeśli możesz ją znaleźć. Zostały zaprojektowane tak, aby odbijać się nieregularnie, nie można ich zniszczyć, a jednocześnie mają tę (dla psa) odporność, aby gryzienie było jeszcze przyjemniejsze. Mój szczeniak również wchodzi w strefę, gdy może gryźć swoją. To jej najwyższa nagroda.
Czy nieustanne, podekscytowane szczekanie w najbardziej wysokotonowym, jipowatym małym szczekaniu psa jest uważane za dziwactwo malinois? On też tak robi.